Wystarczyło kilka kroków, żeby złodzieje wpadli po szyję w zwały śmierdzącego szlamu. I dwaj Polacy - 22- i 26-letni - już powoli żegnali się z życiem. Wtedy na pomoc przyszli im ścigający ich niemieccy policjanci.
Ryzykując własne życie, rzucili się topielcom na ratunek. I udało się. Ale Polacy nie cieszyli się długo, bo Niemcy, gdy tylko wydobyli ich z błota, zawieźli na komisariat.
Oto jak Polacy prezentują się za naszą zachodnią granicą. Dwaj nasi rodacy, którzy kradli radia samochodowe w niemieckiej Saksonii, uciekli przed policją do wysuszonego stawu. Myśleli, że w ten sposób łatwiej zmylą trop. Ale po chwili zaczęli się topić w błocie. Uratowali ich… policjanci.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama