Wbrew wczorajszym obawom niewykluczone, że negocjacje zakończą się jeszcze przed lipcowym spotkaniem Lecha Kaczyńskiego z George'em Bushem w Waszyngtonie.

"Wymiana not negocjacyjnych między Polską a USA w sprawie tarczy już nastąpiła" - przypomina Aleksander Szczygło, szef MON. "Jednak wizyta Amerykanów nie oznacza jeszcze startu formalnych negocjacji" - usłyszeliśmy w MSZ. "Ich rozpoczęcie nastąpi na przełomie kwietnia i maja" - mówi nam prominentny polityk PiS.

Amerykanom się jednak spieszy. Nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie wyklucza więc, że tempo polsko-amerykańskich negocjacji będzie szybkie i zostaną sfinalizowane jeszcze przed wizytą polskiego prezydenta w Białym Domu. To dlatego właśnie towarzyszący gen. Oberingowi podsekretarz ds. polityki zbrojeniowej w Pentagonie Eric Edelman puścił w świat informację, że rządy Polski i Czech zgodziły się na rozmowy w sprawie tarczy bez uzyskania w zamian obietnic dotyczących ich postulatów wojskowych i gospodarczych.

"Nasze stanowisko rzeczywiście jest pozytywne. Uważamy, że tarcza jest potrzebna" - przyznaje w rozmowie z DZIENNIKIEM prominentny polityk PiS. Jednak jego zdaniem - wbrew oficjalnym wypowiedziom Edelmana - administracja USA gotowa jest dyskutować z obu krajami sprawy dotyczące dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa, jak np. ewentualne ulokowanie w Polsce rakiet Patriot, broniących przed atakiem rakiet krótkiego zasięgu. "To wszystko będzie przedmiotem formalnych negocjacji" - podkreśla polityk PiS.

Goszczący w Warszawie Amerykanie mają przekazać nam szczegółowe informacje na temat tarczy. Dlatego gen. Obering, oprócz szefów MON i BBN oraz wiceministra MSZ, spotka się z posłami sejmowej komisji spraw zagranicznych i dziennikarzami. Amerykański generał weźmie też udział w panelu dyskusyjnym Centrum Stosunków Międzynarodowych. Jego gościem będzie również Radosław Sikorski, były szef MON.

Do akcji informacyjnej włączy się też strona polska: prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego pracuje nad materiałami o tarczy, które mają być rozpowszechniane w formie broszur i ogłoszeń prasowych.









Reklama