Ogień pojawił się w magazynie międzynarodowego koncernu Steiko. Wiadomo już, że płomienie strawiły halę i znajdujące się w nim płyty. Wszystko było warte co najmniej 5 milionów złotych. Przez chwilę było groźnie, bo mało brakowało, żeby ogień przeniósł się na inne hale magazynowe. Jednak sprawna akcja strażaków zapobiegła jeszcze większemu pożarowi.

Ratownicy mówią, że jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o tym, skąd wziął się ogień. Jak zwykle w takich przypadkach pracę rozpoczęła już komisja, która ma przeprowadzić śledztwo w tej sprawie.