W zmarłego mężczyznę auto wprawdzie nie wjechało, jednak nie wytrzymał on stresu związanego z wypadkiem. Zabił go zawał. Lekarze przez prawie godzinę reanimowali mężczyznę. Niestety, bez skutku.

Policja wyjaśnia, dlaczego auto wypadło z drogi i dlaczego mężczyźni stali w miejscu, które zostało wyznaczone jako niebezpieczne.