P.o. konsul Grzegorz Olszak z polskiej ambasady w Kairze nie chciał ujawnić, z jakiego miasta pochodzą kobiety. Wiadomo, że ofiary wypadku pojechały do Egiptu z biurem podróży Exim.
Na własną rękę wynajęły auto i pojechały na wycieczkę do Kairu. Gdy wracały w nocy, z 2 na 3 lipca, na krętej, niebezpiecznej drodze, z nieznanych dotąd przyczyn, wpadły do rowu. Grzegorz Olszak nie wyklucza, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Rodziny ofiar zostały już poinformowane o wypadku.
Dwie Polki zginęły w wypadku samochodowym w Egipcie na drodze między Kairem a Szarm El Szejk - dowiedział się dziennik.pl. Dwie kolejne osoby, kobieta i dziewczynka, są w szpitalu. Dziecko jest w śpiączce. Wszyscy jechali wynajętym samochodem na wycieczkę do stolicy Egiptu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama