Sztafetę promującą ideę WOŚP zorganizowano już po raz siódmy. Latem biegacze, również w sztafecie, docierają na Przystanek Woodstock. W sumie dla Orkiestry przebiegli w ciągu siedmiu lat ok. 5,3 tys. kilometrów.

Uczestnicy biegu dostarczą do Warszawy opatrzony autografem Jurka Owsiaka medal ze słynnego maratonu w Waszyngtonie, w którym jesienią wziął udział inicjator knurowskiej sztafety, maratończyk Bogdan Leśniowski. Licytacja tej pamiątki trwa już w portalu aukcyjnym.

Reklama

W sobotę sztafeta przebiegnie ok. 200 km. Trasa biegu wiedzie z Knurowa przez Gliwice, Tarnowskie Góry, Sośnicę, Koziegłowy, Żarki, Lelów, Koniecpol, Secemin, Włoszczowę, Łopuszno i Radoszyce do Sielpi Wielkiej, gdzie sportowcy zatrzymają się na nocleg.

Wczesnym rankiem w niedzielę biegacze wyruszą z Sielpi, by przez Końskie, Drzewicę, Nowe Miasto nad Pilicą, Grójec i Janki dotrzeć do Warszawy. Tego dnia przebiegną ok. 150 km.

W każdej zmianie dwóch biegaczy pokonuje po 10 kilometrów. Przyznają, że warunki są trudne - drogi są śliskie, bieganie utrudnia lód i pośniegowe błoto, można też spodziewać się deszczu.

Sztafeta dotrze do stolicy w niedzielę wczesnym popołudniem, by dołączyć do 8-kilometrowego biegu pod hasłem "Policz się z Cukrzycą".

"W naszej grupie są również dwie osoby, które przyjechały specjalne z Nowego Miasta nad Pilicą. Na trasie do sztafety dołączą także sportowcy z Łodzi" - powiedział PAP Leśniowski.

Reklama

W uznaniu dla zaangażowania śląskich biegaczy w ideę orkiestry, kilka lat temu podczas Finału WOŚP sztafeta została uhonorowana - obok m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich - Orkiestrowym Znakiem Jakości.

W sztafecie uczestniczą biegacze z Knurowa oraz członkowie stowarzyszeń "Familia" z Gliwic i "Biegiem przez Polskę".

W tym roku podczas niedzielnego finału WOŚP będą zbierane środki na sprzęt do diagnozowania i leczenia dzieci z chorobami nerek i układu moczowego. Finał rozpocznie się na Śląsku, wyjazdem twórcy orkiestry z zabytkowej kopalni "Guido" w Zabrzu. Oficjalne otwarcie imprezy nastąpi w parku w Chorzowie.

Jerzy Owsiak rozważał wcześniej rozpoczęcie Finału WOŚP w czynnej kopalni węgla, właśnie w Knurowie. Twórca Orkiestry odwiedził ją w towarzystwie osoby, która wylicytowała wizytę w kopalni podczas poprzedniego Finału. Rozpoczęcie imprezy w czynnym zakładzie okazało się jednak zbyt trudne ze względów technicznych, wybrano więc zabytkową kopalnię, dostępną dla zwiedzających.