"Zaskoczył mnie ten wiek. Nie zdążyłem się do tego przyzwyczaić, tempo miałem takie duże, że zatrzymałem się na wieku 30 lat" - powiedział Wałęsa zapytany przez dziennikarzy, jak się czuje mając na karku 68 lat. Dodał, że sam sobie życzy "tylko zdrowia.
Do Pałacu Opatów w Gdańsku-Oliwie na imprezę urodzinową Lecha Wałęsy stawili się m.in. politycy, biznesmeni i ludzie świata kultury: Jerzy Buzek, Janusz Lewandowski, Katarzyna Hall i Aleksander Hall, Jacek Saryusz-Wolski, Bogdan Lis, Jerzy Borowczak, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej Milczanowski, Jacek Merkel, Sławomir Nowak, Gromosław Czempiński, Tadeusz Fiszbach, Mieczysław Wachowski, Zbigniew Niemczycki, Henryka Bochniarz, Aleksander Gudzowaty, Grzegorz Hajdarowicz, Janusz Głowacki, Jerzy Radziwiłowicz, Waldemar Dąbrowski.
B. premier Tadeusz Mazowiecki powiedział dziennikarzom, że udaje się do jubilata z "najlepszymi życzeniami". "Żeby też dobrze i mądrze głosował, w co nie wątpię" - dodał.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek życzył natomiast Lechowi Wałęsie zdrowia, w tym szczególnie Jarosławowi synowi b. prezydenta, który na początku września uległ ciężkiemu wypadkowi jadąc na motocyklu. "Odwiedziłem Jarka w szpitalu w Warszawie parę dni temu i był dobrej myśli, a lekarze mówią to samo. To chyba najważniejsza wiadomość dla pana prezydenta i będziemy mu życzyli, żeby syn na święta Bożego Narodzenia był w domu" - dodał.
"Wałęsa był naszym przewodnikiem ku wolności i teraz mu należy życzyć, żeby w czasach trochę trudniejszych, kiedy Europa i otoczenie będzie mniej spokojne, żył nadal w Polsce, która jest naprawdę poważana i ceniona; Polsce, która zajęła swoje miejsce w Europie" - powiedział natomiast Janusz Lewandowski, komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu.
Zamiast przynoszenia kwiatów zaproszeni goście zostali poproszeni o składanie datków na potrzeby fundacji "Sprawni inaczej". Uczestnikom przyjęcia umilała zabawę 17-osobowa żeńska orkiestra salonowa z kopalni węgla kamiennego "Staszic" w Katowicach.