Tradycyjnie imieniny ulicy Święty Marcin są organizowane przy okazji obchodów święta niepodległości. O nowych atrakcjach imprezy poinformowali w poniedziałek organizatorzy festynu z Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.

Reklama

Na zaproszenie jednego ze sponsorów do Poznania zjedzie 217 Marcinów, którzy podczas festynu będą obchodzić swoje imieniny. Pięćdziesięciu z nich weźmie udział w korowodzie św. Marcina otwierającym tradycyjnie całodzienną zabawę uliczną.

Kolejną atrakcją będzie sprzedaż specjalnych okolicznościowych dukatów z wizerunkiem św. Marcina i rogali świętomarcińskich - lokalnego przysmaku. Część dochodu ze sprzedaży, wybitych przez Mennicę Państwową, monet będzie przekazana na działalność instytucji kulturalnych Poznania.

W tym roku organizatorzy zmienili też formułę obchodów. Dotychczas poza korowodem, który przechodził całą ulicą - większość wydarzeń koncentrowała się wokół poznańskiego Zamku Cesarskiego. Tym razem wydarzenia artystyczne będą miały miejsce na całej długości ulicy Święty Marcin, która będzie zamknięta dla ruchu, nawet tramwajowego.

Reklama

W przygotowanie imprezy włączone zostały instytucje działające przy ulicy - od Akademii Muzycznej, poprzez Bibliotekę Raczyńskich, kino Muza do kawiarni i innych lokali gastronomicznych mieszczących się przy ulicy Święty Marcin.

Na zamkniętym odcinku ulicy zorganizowany zostanie kiermasz rogali świętomarcinskich - regionalnego produktu chronionego prawem UE. W kultowej poznańskiej kawiarni "Kociak" będzie można obejrzeć wystawę fotografii pokazującą dawne i obecne oblicze ulicy.

Od tego roku impreza ma nowy znak graficznym jest nim biały koń św. Marcina na biegunach. Wycięte z płyt plastikowych wizerunki tych koni będą rozstawiona na terenach zielonych okalających ulicę. Impreza zakończy się koncertem Macieja Maleńczuka oraz pokazem sztucznych ogni.

Reklama

Każdego roku w imieninach ulicy bierze udział kilkadziesiąt tysięcy osób.

Nazwa ulicy wywodzi się od osady, która w XII wieku powstała wokół kościoła św. Marcina nazywanej przedmieściem św. Marcina, lub po prostu Świętym Marcinem; oba słowa pisze się wielkimi literami, a ulica zwie się Święty Marcin, a nie Świętego Marcina.