Naczelna Rada Lekarska zarekomendowała medykom, by wypowiedzieli umowy z NFZ dotyczące recept na leki refundowane i nie podpisywali nowych umów, jeżeli nadal będą one przewidywały kary. Taką decyzję NRL podjęła podczas dzisiejszego posiedzenia. Rada podkreśla, że takie działania mają być podjęte, jeżeli przepisy dotyczące wypisywania recept na leki refundowane nie zmienią się do 1 lipca.

Reklama

NRL rekomenduje lekarzom, którzy prowadzą prywatne praktyki, wypowiedzenie umów z NFZ i niezawieranie nowych, jeżeli nadal będą one przewidywały kary za wystawienie recept osobom nieubezpieczonym oraz w przypadkach nieuzasadnionych, w wysokości nienależnej refundacji.

Medykom zatrudnionym w szpitalach i przychodniach Rada zarekomendowała, by wystąpili o zmianę zakresu obowiązków pracowniczych polegającą na wykreśleniu wystawiania recept na leki refundowane. W przypadku braku zgody na realizację tych postulatów NRL zaleca lekarzom wypowiedzenie umów o pracę albo umów cywilnoprawnych oraz zaproponowanie zawarcia nowych, w których do obowiązków nie będzie należało wystawianie recept na leki refundowane.

NRL zarekomendowała także świadczeniodawcom wypowiedzenie umów z NFZ oraz niepodpisywanie nowych, jeżeli będą przewidywały kary w wysokości nienależnej refundacji za wystawienie recepty osobom nieubezpieczonym i w przypadkach nieuzasadnionych.

Reklama

Rada podkreśla, że przepisy zawarte w umowach upoważniających do wystawiania recept na leki refundowane przewidują odpowiedzialność finansową lekarza za wystawienie recepty osobie nieubezpieczonej. Rada dodaje, że zapisy umów na udzielanie świadczeń zdrowotnych mówią o odpowiedzialności finansowej świadczeniodawcy za wystawienie przez niego lub jego pracownika recepty dla pacjenta nieposiadającego uprawnień.

NRL zwraca także uwagę, że nie zostały rozpoczęte prace mające na celu opracowanie szczegółowych zasad kontroli dotyczącej poprawności wypisywania recept, które byłyby zaakceptowane przez ministra zdrowia, NRL oraz NFZ.

Rada podkreśla też, że postanowienia zawarte w umowach o udzielanie świadczeń zdrowotnych i umowach upoważniających do wystawiania recept na leki refundowane nie przewidują możliwości gradacji kar nakładanych za nieprawidłowości związane z wystawianiem recept.

Reklama

Zapisy ustawy refundacyjnej (weszła w życie od 1 stycznia) mówiące m.in. o karach dla lekarzy i aptekarzy wywołały sprzeciw środowisk medycznych. Medycy w ramach protestu w pierwszej połowie stycznia nie określali na receptach poziomu odpłatności za medykamenty i stawiali pieczątkę: "Refundacja leku do decyzji NFZ". Część pacjentów, pomimo posiadanego prawa do wykupienia leków ze zniżką, musiała płacić za nie więcej.

Doprowadziło to do nowelizacji ustawy i usunięcia z niej zapisów mówiących o karach dla lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept. Spełniona została jednak tylko część postulatów medyków. Ich zdaniem w ustawie konieczne są kolejne zmiany, m.in. przywrócenie możliwości stosowania leków refundowanych na podstawie wskazań aktualnej wiedzy medycznej, poza wskazaniami rejestracyjnymi. Lekarze zwracają też uwagę, że mimo iż zapisy o karaniu skreślono z ustawy, sankcje są nadal przewidziane w umowach podpisywanych z NFZ.