Według feministki i pisarki Agnieszki Graff ważniejsze jest, jak konkretnie wygląda obecnie macierzyństwo, a nie jak wygląda jego mit. "To jest mit dzielnej ofiary (...) My nie możemy przyznać się, że jesteśmy zmęczone" - mówiła. Według niej "mit matki Polki ma ogromną siłę polityczną, która działa przeciwko kobietom i jest kneblem, którym im się narzuca". Socjolożka Elżbieta Korolczuk, współautorka książki "Pożegnanie z matką Polką", zwróciła uwagę, że w Polsce macierzyństwo teoretycznie jest wielbione, jednak w praktyce istnieje przyzwolenie społeczne na pogardzanie matkami. Mówi się, że kochamy matki Polki, ale gdy tylko czegoś chcą, wówczas nazywa się ich postawę roszczeniową - podkreśliła.

Reklama

Dodała, że z ideału matki Polki jest z zasady wykluczona pewna grupa matek nieprzystających do wzorca, np. matek niepełnosprawnych lub tych, które urodziły dzięki zapłodnieniu in vitro. Z kolei autorka książki "Macierzyństwo Non-Fiction" Joanna Woźniczko-Czeczott podkreśliła, że mit matki Polski zakłada, że przedkłada ona potrzeby dziecka ponad własne, zaś niektóre jej nie przystają do ideału. Mit matki Polki zakłada wizerunek, z którego trudno się wyłamać, ponieważ wówczas trzeba się przyznać do własnej słabości, że nie radzisz sobie z pewnymi obowiązkami lub nie chcesz ich wykonywać - mówiła.

W jej ocenie mit matki Polki nie przystaje do rzeczywistości; gdy porozmawia się z innymi kobietami, okazuje się, że w obawie przed krytyką społeczną nie przyznają się one do tego, że nie spełniają tego ideału jako matki. Maria Berlińska, która ma pod opieką dzieci w rodzinie zastępczej, zwróciła natomiast uwagę, że od matek zastępczych w Polsce oczekuje się realizacji mitu matki Polki na 200 procent. Oczekuje się od nas czegoś niemożliwego, że dzieci z poważnymi problemami emocjonalnymi pod naszą opieką od razu staną się wspaniałe. Według niej matki zastępcze są bardzo krytycznie oceniane przez inne kobiety, które pracują w takich instytucjach jak szkoły, świetlice, przychodnie zdrowia, gdzie trafiają dzieci z rodzin zastępczych.

W jej ocenie twórcami i przekaźnikami tego mitu są same kobiety. To my wciskamy się w ten model, że najważniejsze jest, aby było posprzątane i ugotowane - oceniła. Panelistki zgodnie twierdziły, że trzeba obalić mit matki Polki, ponieważ są różne modele macierzyństwa, które trzeba doceniać poprzez pryzmat potrzeb i możliwości kobiet.

Reklama