Piotr Duda wskazywał też, że reprezentanci związkowców proponują własne, dobre rozwiązania prawne, które, jak zaznaczył, trafiają do sejmowe zamrażarki. Jako przykład podał ustawę o płacy minimalnej, która uzależnia wysokość najniższego wynagrodzenia za pracę od wysokości PKB, czyli od stanu gospodarki.
Ogólnopolskie Dni Protestu przeciwko polityce rządu organizują trzy największe centrale związkowe - NSZZ "Solidarność", OPZZ i Forum Związków Zawodowych. Szef "Solidarności" Piotr Duda spodziewa się, że do stolicy przyjedzie co najmniej sto tysięcy protestujących.
W najbliższych czterech dniach w Warszawie zostanie zorganizowanych 17 manifestacji. Tylko dziś odbędzie się ich 6. Zaplanowano pikiety przed niektórymi ministerstwami. Po południu zostanie rozbite miasteczko namiotowe przed Sejmem, w którym jutro i pojutrze będą odbywały się panele dyskusyjne z udziałem ekspertów.