Najpierw rekordowe spadki temperatury, potem koniec mrozów. Z prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że najbliższe dwie noce będą wyjątkowo chłodne. Przyczyną takiej pogody jest wyż rosyjski, który "pompuje" suche i mroźne powietrze z północy.

Reklama

Jak mówi synoptyk Małgorzata Tomczuk, polskim biegunem zimna będzie w najbliższym czasie północno - wschodnia część Polski. Tam termometry mogą wskazać nawet dwadzieścia dwa stopnie poniżej zera. W centrum kraju będzie od minus 16 do minus 18. Najcieplejsze będzie południe kraju. Tam temperatura nie zejdzie poniżej minus 10 stopni.

W ciągu najbliższych dni temperatura będzie nieco wyższa niż w nocy, ale cały mróz nas nie opuści. Będzie za to świecić słońce. Z prognoz wynika jednak, że po niedzieli nadejdzie lekkie ocieplenie. Na południu kraju będzie w ciągu dnia niewiele poniżej zera. W centrum kraju od minus 4 do minus 7 stopni. Na północnym wschodzie, w nocy, temperatura spadnie do minus 13 stopni. Pojawią się chmury, które przyniosą niewielkie opady śniegu. W ciągu dnia temperatura może dojść nawet do minus 2 stopni. W ciągu kolejnych nie jest wykluczona lekka odwilż.