Zwłoki matki i rodzeństwa znalazła najstarsza córka, która po godz. 12 wróciła do domu po spędzonej nocy u babci. Miejscowa policja czeka na przyjazd ekspertów z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie oraz biegłych.

Reklama

Na razie możemy potwierdzić, że trzy osoby nie żyją. Ojciec dzieci niedawno wyjechał na krótko do Francji. Ma wrócić w najbliższy wtorek. Nie wiemy jeszcze, co tak naprawdę wydarzyło się w mieszkaniu. Nikogo nie zatrzymano - mówiła "Gazecie Wyborczej" Barbara Bandyga, szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

Z danych policji wynika, że rodzina nie była objęta "Niebieską Kartą". Według sąsiadów to była normalna, przykładna rodzina - twierdzą śledczy