W sprawie napisu na tablicy wypowiedział się sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, prof. Krzysztof Kunert, do którego w tej sprawie zwrócił się stołeczny konserwator zabytków. Prof. Kunert miał poważne wątpliwości, czy w przypadku poniesienia śmierci w katastrofie lotniczej można użyć słowa "poległ". Jak wyjaśniał w "Gazecie Wyborczej":
Nie powiemy wprawdzie, że ktoś "poległ" w Katyniu, bo polscy oficerowie zostali tam pomordowani, ale ich śmierć mieści się w definicji "walki i męczeństwa". Natomiast nie ofiary katastrofy. Chyba że zginęli w niej żołnierze w czasie działań wojennych.
Według prof. Kunerta wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipera, za którego staraniem w szóstą rocznicę katastrofy smoleńskiej odsłonięto tablicę, powinien uwzględnić opinię ROPWiM. Obowiązek uzyskania akceptacji od Rady jest bowiem ustawowy. Prof. Kunert proponował raczej użycie frazy: "Zginął w służbie Ojczyzny w tragicznej katastrofie lotniczej". Tymczasem na tablicy przed Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim znalazło się słowo "poległ".