Doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, skrytykował starania prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który chciałby, aby na Krakowskim Przedmieściu stanęły dwa pomniki ofiar katastrofy smoleńskiej. - Prezes Kaczyński robi krzywdę pamięci brata, tak stanowczo domagając się dwóch pomników. Chcąc szczególnie wywyższyć brata, czyni go pisowskim prezydentem i centrum sporu – ocenił na antenie TVN24 Tomasz Nałęcz.
Jak dodał, w "Polsce mamy bogatą tradycję narzucania pomników". – Robiły to siły aktualnie dominujące i te pomniki były kontestowane – powiedział Nałęcz.