Jedną z nich jest ul. Dąbrowszczaków w Gdańsku przemianowana na ul. Lecha Kaczyńskiego.
- Ten dzień udowadnia nam obywatelom, samorządowcom, że obowiązująca konstytucja RP dobrze chroni prawa społeczności lokalnej, prawa miast polskich – powiedział dziennikarzom Paweł Adamowicz.
Podkreślił, że w tej sprawie nie chodziło o patronów ulic.
- W tym wyroku, w tej sprawie nie idzie o Dąbrowszczaków czy śp. prof. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W tym wyroku idzie o kwestię, czy w Polsce obowiązuje konstytucja RP, czy w polskim państwie obowiązuje zasada decentralizacji zadań i uprawnień w zarządzaniu terytorialnym państwa polskiego. My twierdzimy, że konstytucja obowiązuje i zasada decentralizacji jest zasadą świętą i nie wolno ustawami tych praw naruszać. Na tym oparliśmy naszą skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Bardzo się cieszymy, że sędziowie zastosowali konstytucję wprost. Ten wyrok jest przywróceniem ładu konstytucyjnego na terytorium miasta Gdańska – zaznaczył Adamowicz.
Pełnomocnik miasta Marek Chmaj ocenił, że decyzja WSA w Gdańsku jest "bez precedensu". - Podobne sprawy czekają na rozstrzygnięcie w całym kraju. I można zakładać, że orzecznictwo sądów administracyjnych będzie spójne – nadmienił.
- Sąd orzekając na podstawie przepisów konstytucji wskazał, że nie można ustawą sejmową odbierać podmiotowości samorządu terytorialnego, nie można deptać w ten sposób godności wspólnoty samorządowej – mówił Chmaj.
Wyrok WSA nie jest prawomocny.
Pełnomocnik wojewody pomorskiego Magdalena Kubska-Lorek powiedziała PAP, że ewentualna decyzja o złożeniu skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego zostanie podjęta po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia wydanego przez WSA.