W przesłanym w poniedziałek PAP liście Polska Fundacja Narodowa (PFN) wyjaśniła powody, dla których postanowiła wesprzeć organizację obchodów 80-lecia uchwalenia Pięciu Prawd Polaka.
Przypomniano w nim ich treść: 1. Jesteśmy Polakami; 2. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci; 3. Polak Polakowi bratem; 4. Co dzień Polak Narodowi służy; 5. Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle. Te Pięć Prawd jest wyrazem geniuszu ludzi, którzy wtedy, w konkretnej sytuacji politycznej obradowali w Berlinie - podkreślili podpisani pod listem prezes PFN Cezary Andrzej Jurkiewicz i wiceprezes Maciej Świrski.
I Kongres Polaków w Niemczech rozpoczął się 6 marca 1938 r. w Theater des Volkes w Berlinie. Uchwalono na nim Pięć Prawd Polaka, stanowiących ideową podstawę działalności Związku Polaków w Niemczech, który był organizatorem spotkania. Przybyło nań ok. 5 tys. Polaków mieszkających na Śląsku Opolskim, z Babimojskiego, Kaszub, Warmii, Ziemi Malborskiej, Mazur, Ziem Połabskich, Westfalii i Nadrenii.
Autorzy listu wyjaśnili, co - według nich - oznacza bycie Polakiem. Polakiem w dzisiejszym czasie jest się dlatego, że się chce nim być. Tak jak wtedy w 1938 r. była to decyzja mająca swoje konkretne konsekwencje – polityczne i życiowe. Wtedy – prześladowania, dyskryminację, konfiskatę majątku i nierzadko śmierć - napisali. Dzisiaj – bycie Polakiem to opowiedzenie się po stronie wartości, które dla części ludzkości są po prostu przebrzmiałe, takich jak wiara, prawdziwa wolność osobista czy prawdziwa tolerancja - podkreślono w liście.
Autorzy zwrócili uwagę, że "jest to także głębokie przeżycie podstawowej prawdy, że człowiek jest nie tylko wolny, ale także jest osobą ludzką".
Samo polskie słowo "osoba" pokazuje, że jest się "osobnym", to znaczy – indywidualnym, wyodrębnionym, poddanym indywidualnemu losowi, w przeciwieństwie do sowieckiego, nazistowskiego czy konsumpcyjnego kolektywizmu. Z drugiej strony ta wolność, którą wszyscy otrzymaliśmy od Boga, przez Polaków, na skutek naszej historii, rozumiana jest, w porównaniu z innymi narodami, bardziej "politycznie" niż "egzystencjalnie". To znaczy – bycie "wolnym" dla Polaków oznacza nie tylko wolność osobistą, rozumianą jako nieograniczoną swobodę wypowiedzi, czynienia i myślenia, ale także możliwość wpływu na władzę, bycia władzą w republikańskim sensie tego słowa i wreszcie – niezależność ducha od jakiejkolwiek władzy - czytamy w liście PFN.
Sygnatariusze listu zaznaczyli, że "w tej wolności-polskości istotna jest wiara, o czym mówi Druga Prawda". Chodzi tu o wiarę jako konstytuującą relację Polaka-obywatela-republikanina z Absolutem. (...) Polak-obywatel-republikanin, który jest wolny w swoich decyzjach, aby być wolnym jest w relacji ze swoim Stwórcą i jest to relacja osobowa - czytamy w liście.
Zauważmy, że w tym ujęciu mniejsze znaczenie ma denominacja (prawosławie, katolicyzm, protestantyzm, tatarski islam czy judaizm) niż to, że odniesienie do absolutu istnieje. Druga prawda z tych "Pięciu" mówi o wierze i jej przekazywaniu – bo bez wiary (czyli osobowej relacji z Bogiem) polskość zanika, wolność zanika - ocenili autorzy listu. Dodali, iż "żeby wolność związana z wiarą nie zaniknęła należy wychowywać młode pokolenia w łączności z tradycją religijną poprzednich pokoleń – co wtedy i dziś jest wyzwaniem i zadaniem".
Czy Polak jest dzisiaj Polakowi bratem? (...) Zwłaszcza dziś, w dobie ostrego konfliktu politycznego, który rozdziera Polskę? - pytają Przedstawiciele PFN.
Czy nie jest tak, że Bratem-Polakiem dla nas jest ten, kto nie sprzeniewierza się Ojczyźnie, choćby dzieliły nas najostrzejsze różnice światopoglądowe? A niesprzeniewierzenie się Ojczyźnie to między innymi to, czy jest się wiernym "Pięciu prawdom". To polskie braterstwo jest nam bardzo łatwo odczuć w chwilach traumy, gdy dzieje się coś strasznego lub podniosłego - czytamy.
Autorzy listu zwracają uwagę, że czwarte Prawo z "Pięciu prawd", mówiące o służbie "jest niewygodne współcześnie, ponieważ niesie w sobie pierwiastek poddania się czemuś lub komuś".
Ludzie dziś wolą raczej panować i przewodzić niż służyć. Podejrzane jest samo pojęcie "służba narodowi" poprzez użycie w nim tego wyklętego słowa +naród+ A przecież służba to także utrwalanie trwałości i mocy Rzeczypospolitej poprzez działanie wspólne obywateli tam, gdzie Rzeczpospolita (czyli aparat państwowy) nie może się angażować" - podkreślili przedstawiciele PFN.
Zdaniem autorów listu "piąta prawda jest najważniejsza". Powiedzenie, że Polska jest naszą matką jest w sentymentalno-patriotycznym ujęciu oczywiste. Nie do końca zdajemy sobie sprawę co to oznacza. To, że implikacją tego porównania jest zakaz mówienia o Polsce źle jest jasnym wynikaniem - wyjaśnili.
Traktowanie Ojczyzny jak matki oznacza cześć, szacunek i miłość - dodano.
Autorzy listu zwrócili uwagę, że "w tej prawdzie ułożonej osiemdziesiąt lat temu równie istotna jest druga cześć zdania – nie wolno mówić źle". Chodzi o zobowiązanie moralne w stosunku do Ojczyzny, zwłaszcza gdy wiemy, kto jest autorem tych słów i świadomi jesteśmy kontekstu historycznego ich powstania. "Źle mówić o Matce" to dawać powód wrogom do ataku na Ojczyznę - napisano.
Przedstawiciele PFN przypomnieli, że "gdy związek Polaków w Niemczech obradował na swym zjeździe w Berlinie i podejmowano uchwałę, o przyjęciu +Pięciu prawd+ - do wojny zostało trochę więcej niż rok. (...) Ale już wówczas spodziewano się, że sytuacja w Europie może doprowadzić do takiego obrotu wydarzeń".
"Mówienie o Matce źle" tak naprawdę jest właśnie mentalnym zezwoleniem na to, żeby Polska nie była wolna. Pozwoleniem na to, by naród nie miał własnego głosu, lecz żeby obce tuby propagandowe wtłaczały do umysłów Polaków obce tezy i przekonania - ocenili autorzy listu.
Takie, wynikające z Pięciu Prawd Polaka są wnioski dla nas, żyjących dzisiaj tu i teraz w Polsce w 2018 r., osiemdziesiąt lat po zjeździe Związku Polaków w Niemczech. Prawd uchwalonych tuż przed dziejową katastrofą, której skutki odczuwamy do dzisiaj" - czytamy.
Polska Fundacja Narodowa kieruje się w swoich działaniach Pięcioma Prawdami i prosi wszystkich Państwa o pracę dla Ojczyzny, właśnie w tym najgłębszym polskim duchu - podkreślono w liście PFN.