Prymas Polski uczestniczył w dwudniowym 380. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski, które we wtorek rozpoczęło się w Płocku. Po zakończeniu obrad odbyła się konferencja prasowa.

Reklama

- Do końca listopada powstanie dokument o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich przez duchownych – poinformował abp Polak. Wyjaśnił, że nie będzie to dokument prawny, podobny do obowiązujących obecnie "wytycznych dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia".

- Będzie to dokument, który bardziej ma nam służyć do komunikacji ze społeczeństwem, pokazać nie tylko, jaka jest nasza wola, ale też, jakie działania za tym idą, jakie są kierunki tych działań, co udało się nam zrobić, co widzimy w pewnej perspektywie – zaznaczył prymas. Zdaniem abp Polaka w sprawie nadużyć seksualnych duchownych Kościół "nie jest na końcu drogi". - Nie możemy powiedzieć, że wszystko opracowaliśmy i teraz jest tylko czas wcielania w życie tych rzeczy, ale jesteśmy ciągle w pracy. Jest to ciągle podejmowanie tego zagadnienia i troska konkretna, która musi rozwijać się dalej – ocenił.

W opinii abp Polaka intensywna praca nad dokumentem jest wynikiem "roztropności biskupów". - Dziś poświęciliśmy dużo czasu na ten temat. Ale musimy (pracować – PAP) z dużym spokojem – żebyście państwo zrozumieli jasno, a przede wszystkim, żeby wierni zrozumieli jasno, jaki jest ten kierunek naszych działań – podkreślił.

Prymas poinformował, że episkopat będzie pracował także nad zebraniem danych statystycznych o wykorzystywaniu seksualnym małoletnich przez duchownych. - Dlatego, że chcemy przede wszystkim także sami wiedzieć, jaka jest skala tych nadużyć w Kościele w Polsce i to, myślę, musi służyć potem budowaniu na tej bazie dobrego programu prewencyjnego (...). Myślę, że to będzie pomagało nam również w pewnej komunikacji z ofiarami, z troską o ofiary, z tym, żebyśmy potrafili tę rzeczywistość ująć i pokazać (...). To jest kierunek, który podczas tej konferencji został nakreślony, został potwierdzony – powiedział abp Polak.

Wyjaśnił, że biskupi wyjeżdżają z zebrania plenarnego "z zadaniem domowym". - W skali Polski przeprowadzenie takiego systemu prewencji i szkoleń wymagać będzie dużego zaangażowania, także trenerów z Centrum Ochrony Dziecka, ale nie jesteśmy też bezradni, dlatego że dzięki szkoleniom, które były prowadzone przez o. Adama Żaka (koordynatora ds. ochrony dzieci i młodzieży KEP – PAP) i jego zespół, już mamy dość dużą grupę specjalistów, którzy będą takie szkolenia mogli przeprowadzić. Więc patrzymy na to z nadzieją. Być może takie szkolenia będą się odbywać w każdej diecezji – poinformował prymas.

Reklama