Postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa "polegającego na pozbawieniu wolności małoletniej pokrzywdzonej" prowadzi od maja ub.r. Prokuratura Rejonowa Szczecin-Zachód. Jak poinformowała PAP w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska, "w tej sprawie zostało wydane postanowienie o postawieniu zarzutów wobec trzech mężczyzn, którzy działali wspólnie i w porozumieniu".

Reklama

Do uprowadzenia dziewczynki doszło 23 maja ub. r. Dwóch spośród trzech mężczyzn zostało zatrzymanych. Jeden z nich zbiegł wraz z dziewczynką do Niemiec. Sąd wydał wobec niego Europejski Nakaz Aresztowania, jednak Niemcy nie zgodziły się na ekstradycję, wyjaśniając, że mężczyzna ma wyłączne prawo do opieki nad małoletnią.

Prokurator wnioskował o tymczasowy areszt dla drugiego z mężczyzn, jednak sąd się do tego nie przychylił.

Wobec trzeciego - Cezarego R. prokurator zastosował dozór policji: mężczyzna miał się zgłaszać na komisariat dwa razy w tygodniu, otrzymał też m.in. zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i zakaz opuszczania kraju. "Na skutek kontroli instancyjnej sąd stwierdził, że środki zapobiegawcze są zbyt daleko idące" - wyjaśniła prok. Biranowska-Sochalska. Dozór policji został ograniczony: Cezary R. miał się stawiać na komisariacie raz w miesiącu, sąd uchylił też zakaz opuszczania kraju.

Prokuratura nie zakończyła jeszcze postępowania w tej sprawie, nadal kompletuje materiał dowodowy.

Informację o tym postępowaniu jako pierwszy podał portal wp.pl.

Cezary R. w ubiegłą sobotę usłyszał z kolei zarzut bezprawnego pozbawienia wolności jego 25-letniej żony i ich trzyletniej córki. Grozi za to od trzech miesięcy do 5 lat więzienia. Został aresztowany na trzy miesiące.

Do tego porwania doszło w ub. czwartek przed południem na jednym z białostockich osiedli. Jak podawała policja, dwaj sprawcy wepchnęli kobietę i dziecko do samochodu i odjechali. Kilkaset metrów dalej porzucili ciemnoniebieskiego citroëna, którym uciekali.

W czwartek po południu w związku z zaginięciem dziecka ogłoszony został Child Alert, opublikowany był również wizerunek jego matki, a w piątek rano policja opublikowała zdjęcia męża porwanej kobiety, ojca dziecka. To on w Łomży wypożyczył samochód użyty do uprowadzenia. W ramach akcji poszukiwawczej m.in. prowadzone były kontrole na głównych drogach wyjazdowych z Białegostoku.

Akcja poszukiwawcza trwała ponad dobę. W piątek po południu w Ostrołęce (mazowieckie) policja uwolniła kobietę i jej córkę. Pomogły informacje z Child Alert. Zatrzymani w związku z tymi wydarzeniami zostali: mąż 25-latki – ojciec dziecka i jego znajomy.