Abp Juliusz Paetz zmarł w piątek w wieku 84 lat, był m.in. prałatem antykamery papieskiej podczas pontyfikatu trzech papieży, biskupem łomżyńskim oraz metropolitą poznańskim w latach 1996-2002. Ustąpił ze stanowiska po oskarżeniach o molestowanie kleryków. Abp Paetz wielokrotnie zaprzeczał tym zarzutom.

Reklama

W poniedziałek rano odbyła się msza święta pogrzebowa abpa seniora Juliusza Paetza w Katedrze Poznańskiej.

Miejscem pochówku abpa seniora będzie cmentarz parafialny jego rodziny na poznańskiej Starołęce. W trosce o jedność Kościoła proszę wszystkich wiernych, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu. Jestem też przekonany, że sytuacja, w której znaleźliśmy się dzisiaj, posłuży oczyszczeniu Kościoła poznańskiego - powiedział abp Gądecki.

Przewodniczący KEP przypomniał, że w 2001 r. komisja kierowana przez ks. abpa Antoniego Stankiewicza dla zbadania wiarygodności oskarżeń przekazała swoje wnioski Stolicy Apostolskiej. W 2002 r. św. Jan Paweł II przyjął dymisję księdza abpa Paetza. W tym samym 2002 r. kard. Giovanni Battista Re zalecił, by arcybiskup senior nie przewodniczył publicznym czynnościom liturgicznym. W grudniu papież potwierdził tę decyzję. Potem, w 2013 r., kard. Tarcisio Bertone zachęcał ks. abpa seniora do życia w odosobnieniu, do przemyśleń i modlitwy. Wezwanie to zostało powtórzone potem przez nuncjusza apostolskiego Celestino Migliore w 2016 r.

Reklama

W dniu śmierci abpa Juliusza Paetza, poznańska kuria poinformowała, że pogrzeb arcybiskupa "odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej". Jak dodano, "miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego, zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz rodziną zmarłego".

Komunikat ten został odebrany przez niektórych publicystów, przedstawicieli środowiska kościelnego jako sugerujący, że arcybiskup zostanie pochowany w poznańskiej katedrze.

Reklama

W niedzielę wieczorem w mediach społecznościowych została opublikowana petycja i apel do metropolity poznańskiego, przewodniczącego KEP abpa Stanisława Gądeckiego. Pod listem podpisali się m.in. duchowni, poznańscy profesorowie, artyści, dziennikarze, a także zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski.

W liście wskazano, że "w związku z okolicznością śmierci abp. Juliusza Paetza i komunikatem Kurii Metropolitalnej sugerującym jego pochowanie w krypcie katedry poznańskiej, jako wierni i kapłani Kościoła, a wśród nich także ofiary działań zmarłego, czujemy zgorszenie zaistniałą sytuacją i zwracamy się do Waszej Ekscelencji z apelem".

Podkreślono, że "od czasu ujawnienia sprawy skandali nadużyć seksualnych przez abp. Juliusza Paetza w 2002 roku, władze Kościoła nigdy oficjalnie nie poinformowały o jej rozstrzygnięciu. Dochodzącym do opinii publicznej świadectwom Kościół nigdy nie zaprzeczył, a jednocześnie czyniący ustalenia w tej sprawie nie wycofali się ze swoich oskarżeń, płacąc za to nierzadko ogromną cenę".

Dodano, że "pomimo oczekiwań wiernych i duchowieństwa sprawa pozostała ukrywana, nieustannie zatruwając nasz Kościół, odbierając mu wiarygodność oraz zaufanie, siejąc niepewność i podziały wśród wiernych i duchowieństwa".

"Prowadzeni troską o Kościół, zwracamy się z prośbą o nieskładanie doczesnych szczątków abp. Juliusza Paetza - z uwagi na grzech publiczny i publiczne zgorszenie - w poznańskiej katedrze chrztu, obok władców oraz wybitnych i heroicznych postaci polskiego Kościoła, gotowych oddać za niego życie, jak abp Antoni Baraniak, abp Walenty Dymek czy abp Jerzy Stroba. Pochowanie w tym samym miejscu abp. Juliusza Paetza będzie w odczuciu wiernych profanacją pamięci spoczywających tam mężów Kościoła, jak i samej katedry chrztu Polski, będzie sprzeciwieniem się naszej narodowej świadomości historycznej" – napisano w liście.

Abp Juliusz Paetz urodził się w Poznaniu w 1935 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka 28 czerwca 1959 r. Był współpracownikiem Sekretariatu Stanu i Rady ds. Publicznych Kościoła oraz delegacji Stolicy Apostolskiej ds. stałych kontaktów roboczych z rządem PRL, a w latach 1976-1982 prałatem antykamery papieskiej na bezpośredniej służbie papieży: Pawła VI, Jana Pawła I i Jana Pawła II.

W grudniu 1982 roku został mianowany biskupem łomżyńskim, a w kwietniu 1996 r. - arcybiskupem poznańskim. W 2002 roku złożył rezygnację z urzędu i przeszedł na emeryturę. Abp Paetz ustąpił ze stanowiska metropolity poznańskiego, po oskarżeniach o molestowanie seksualne kleryków i księży. Jego następcą został abp Stanisław Gądecki.