Ciało Keila znaleziono w Pradze. Policja nie mówi tego wprost, ale lobbysta prawdopodobnie został zamordowany. Rzecznik praskiej komendy powiedział dziennikowi "Lidove Nowiny", że "martwy mężczyzna miał rozbitą głowę". Współoskarżony z Keilem o oszustwo Polak Jacek Spyra jest cały roztrzęsiony. Powiedział, że "jest w szoku i obawia się o swoje życie".

Reklama

Sprawa oszustwa, o które byli oskarżeni obaj lobbyści jest zawiła i skomplikowana. Wiąże się z prywatyzacją największej czeskiej firmy naftowej - Unipetrolu.

Lobbyści trafili do aresztu w maju. Czeska prokuratura zarzuciła im, że chcieli wyłudzić łapówkę od Andreja Babisza - właściciela firmy Agrofert - który miał chrapkę na udziały w Unipetrolu. Zażądali od niego 10 milionów koron w zamian za załatwienie wycofania Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego przez krakowską prokuraturę na Babisza właśnie za przekręty przy prywatyzacji Unipetrolu.

Jakie? Unipetrol stał się w końcu własnością polskiego koncernu Orlen. Media twierdziły, że za taki finał transakcji polska firma musiała zgodzić się na odsprzedanie firmom Babisza akcji po zaniżonych cenach w najbardziej zyskownych spółkach Unipetrolu.

Reklama

Tomasz Keil został zwolniony krótko po zatrzymaniu, Spyra przesiedział w areszcie cztery miesiące. Wyszedł na wolność w zeszłym miesiącu. Było o nim głośno w czeskich mediach także po ujawnieniu nagrań rozmów, w których twierdził, że przetarg na Unipetrol był ustawiony za ogromną łapówkę dla premiera Czech Stanislava Grossa.