Szef MZ w poniedziałek na konferencji prasowej był pytany, czy są prowadzone w Polsce badania nad nowym wariantem koronawirusa, który został wykryty w Wielkiej Brytanii.
Wskazał, że badania nad genomem wirusa oraz jego mutacjami prowadzi ośrodek w Poznaniu. Od tego roku będzie to także sieciowe badanie pod nadzorem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, gdzie poszczególne ośrodki, przede wszystkim szpitale zakaźne ze swoimi laboratoriami, będą również uczestniczyły w takim przedsięwzięciu - poinformował.
Nowy wariant koronawirusa w Polsce
Niedzielski dodał, że obecnie nie można potwierdzić znalezienia w Polsce wariantu brytyjskiego, ale - zaznaczył - trudno jest przypuszczać, że nie dotarł on jeszcze do naszego kraju. Na razie mamy potwierdzoną informację o tzw. wariancie czeskim - dodał.
Reakcja czeskiej ambasady
Na słowa ministra zareagowali czescy dyplomaci. W Republice Czeskiej nie zaobserwowano rzekomej „czeskiej mutacji” koronawirusa COVID-19 - czytamy na facebookowym profilu ambasady czeskiej. "Jednak w Czechach żadna kompetentna instytucja nie potwierdziła pojawienie się jakiejkolwiek mutacji koronawirusa COVID-19. Ministerstwo Zdrowia RCz poinformowało w swoim oświadczeniu dla internetowego serwisu informacyjnego Seznam Zprávy, że jak dotąd na terytorium Czech nie odnotowano żadnej takiej mutacji" - czytamy.
"Również Jan Kynčl, kierownik Wydziału Epidemiologicznego Chorób Zakaźnych Państwowego Instytutu Zdrowia, potwierdził, iż nie posiada informacji, by coś takiego jak >czeska mutacja< koronawirusa istniało" - podsumowują dyplomaci.