W opublikowanym we wtorek wywiadzie, papież Franciszek powiedział, że jest gotów spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie. Według Franciszka, jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę i postawy Putina mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO". - To złość; nie wiem, czy została sprowokowana, ale może tak ułatwiona - dodał papież.
Pytany w TVP Info o tę wypowiedź papieża minister Czarnek powiedział, że "pewnie wielu z nas łapie się za głowę słuchając tego, co papież powiedział". - To nie była luźna wypowiedź, jakaś spontaniczna, bez kartki, po prostu z głowy, gdzieś na jakimś przemówieniu, co jeszcze jakoś można byłoby usprawiedliwiać, choć i to nie dałoby się zrobić - ocenił.
"Papież po prostu chciał to powiedzieć"
- Kiedy udzielam jakichkolwiek wywiadów, jako minister edukacji i nauki, to zawsze je autoryzuję. (…) Jestem przekonany, że wywiad w "Corriere della Sera" został zautoryzowany przez otoczenie papieża, przez służby medialne papieża, i jeśli te służby puściły te słowa o "szczekaniu u drzwi Rosji przez NATO", czyli przez wschodnią flankę, czyli również przez Polskę, to papież po prostu chciał to powiedzieć - powiedział Czarnek.
Jego zdaniem, papież "tym samym obraził nas, Polaków". - Musimy mówić wprost, to jest obraza dla nas Polaków, dla naszych uczuć, również religijnych, bo to jest papież naszego Kościoła, do którego należymy - podkreślił.
- Ale chcę powiedzieć jednoznacznie, papież to nie jest Kościół w Polsce. Kościół w Polsce zachowuje się absolutnie jednoznacznie, stojąc na fundamencie Ewangelii, na fundamencie pokoju, broniąc pokoju, udzielając pomocy uchodźcom - my wszyscy to robimy. Kościół w Polsce zawsze stoi w obronie tych, którzy są atakowani i w żaden sposób nie usprawiedliwia tych, którzy są po prostu bandytami - mówił Czarnek.
Jego zdaniem, "tego rodzaju słowa są jakimś usprawiedliwieniem Putina i to się po prostu nie godzi głowie Kościoła".