W piątek poznański sąd rejonowy uniewinnił Marka M. oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego. Mężczyzna - według prokuratury - podczas występu jako drag queen miał symulować podcięcie gardła duchownemu. Po ogłoszeniu orzeczenia prokuratura zapowiedziała apelację.

Reklama

"Odrażający czyn"

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro, odnosząc się do tego wyroku podczas piątkowego briefingu, ocenił, że był to czyn "nasycony nienawiścią, odrażający" i "mający cechy nawoływania do popełnienia przestępstwa".

Jednak sąd zamiast zapaść się ze wstydu po takim wyroku, najwyraźniej jest z siebie zadowolony twierdząc, że takie zachowanie uchodzi w świetle prawa. To jest aprobowanie narastania zjawiska nienawiści i agresji wszelakiej w życiu publicznym, posuniętej już do zupełniej skrajności i branie odpowiedzialności przez ten sąd również za narastanie tego rodzaju aktów agresji, które mogą się skończyć już dosłownym zabójstwem i zamordowaniem człowieka - powiedział Ziobro.

Reklama

Byłoby to równie ohydne, gdyby to był rabin, prawosławny kapłan, gdyby to był każdy człowiek bez wyjątku. To jest zachowanie, które nie da się bronić, a jednak sąd wystąpił w roli organu, który całkowicie, lekceważąc obowiązujący w Polsce system wartości chroniony przez polskie prawo karne uznaje, że takie zachowania nie naruszają zasad określonych w prawie karnym i odmówił ochrony tej konkretnej osobie, w tym wypadku osobie ks. arcybiskupa - dodał.

Ten wyrok wykracza poza te wszystkie standardy i czyni pewne zło dla obrazu polskiego sądownictwa. Jest to zawstydzające, że w Polsce mamy takich sędziów i takie sądy - powiedział w piątek na konferencji dotyczącej wyroku poznańskiego sądu uniewinniającego od zarzutu nawoływania do zabójstwa duchownego. minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Reklama

Zbigniew Ziobro wystąpił w piątek na konferencji w sprawie wyroku poznańskiego sądu uniewinniającego od zarzutu nawoływania do zabójstwa duchownego.

Jak podkreślił Ziobro, jest przekonany, że jest to odosobniony wyrok i wyraża nadzieję, że apelacja, którą skieruje prokuratura w tej sprawie da jasny wyraz, że jest granica tego, co jest dopuszczalne i że prawo karne nie jest jedynie pustą literą, jeśli chodzi o obronę ludzkiej godności i wartości w postaci wolności religijnej, wolności toczenia sporów w Polsce, ale w ramach tych granic, które mieszczą się w granicach kultury prawa.

Obraza uczuć religijnych

"Narasta liczba przestępstw na szkodę Kościoła katolickiego oraz obrazy uczuć religijnych na szkodę chrześcijan. O ile w latach 2009–2015 prowadzono 163 postępowania o obrazę uczuć religijnych, w których oskarżono 17 osób przedstawiając łącznie 20 zarzutów to od 2016 do chwili obecnej prowadzonych jest i było 2435 postępowań o obrazę uczuć religijnych" – poinformował.

W ocenie Sieraka "statystyka dotycząca przestępczości z nienawiści na szkodę osób wyznania chrześcijańskiego również może niepokoić i pokazuje bardzo istotny wzrost tego rodzaju przestępczości". W 2016 r. 59 postępowań, a w 2021 r. – 106 postępowań, to wyraźny wzrost prawie o 100 proc.

Zastępca prokuratora generalnego podał przykłady z prokuratury gdańskiej. W Słupsku - groźby wobec księży, Wejherowo – napad rabunkowy na księdza, Lipno – napad na proboszcza, Tuchola – napad na dwóch księży - wyliczał.

Przypomniał, że w Siedlcach doszło do zabójstwa księdza, który wyszedł na spacer.

Jeden przykład nierozważnej decyzji sądu. Sprawa Prokuratury Rejonowej w Myśliborzu, strajk kobiet, jeden z uczestników atakuje księdza, uderza go pięścią w twarz, ksiądz odnosi obrażenia, prokurator wychodzi z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie, sąd nie uwzględnia wniosku, dziś poszukujemy sprawcy listem gończym - powiedział.

autorzy: Marcin Chomiuk, Daria Kania