Jak mówi szef MEiN, prezydent Andrzej Duda zapewniał go, że podpiszę ustawę lex Czarnek 2.0. Powiedział, że została znakomicie przepracowana z jego ministrami, że wszystko, co chciał zostało uwzględnione i dlatego jest zadowolony z tego typu prac. Ja też wyraziłem wielkie zadowolenie – ujawnił Przemysław Czarnek.
"Tym większe było moje zdziwienie później"
Minister edukacji i nauki twierdzi też, że prezydent nie miał do tej ustawy żadnych zarzutów. Żadnych [zarzutów i obiekcji – red.]. Sam zaprosił mnie na spotkanie, tym większe było moje zdziwienie później – mówił Przemysław Czarnek. Minister edukacji i nauki przyznaje, że jest rozczarowany decyzją Andrzeja Dudy. Szkoda. Żałuję, że posłowie stanęli na wysokości zadania, ministrowie z Kancelarii Prezydenta też, a pan prezydent skorzystał z takiego uprawnienia – mówi szef MEiN.
Będzie lex Czarnek 3.0?
Zaraz po wecie dyskusje były gorące i mnóstwo posłów PiS, zwłaszcza z komisji edukacji mówiło, że to konieczność. Też uważam, że to konieczność. Trzeba spowodować transparentność działania organizacji pozarządowych w szkołach – uważa minister edukacji i nauki i zapowiada: Słyszałem, że wiele osób zbiera podpisy pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie. Jego zdaniem "to byłoby lepszym rozwiązaniem".
Czarnek: Mamy do czynienia z lewackimi organizacjami pozarządowymi
Słyszałem od rodziców i to mnóstwa rodziców, wyborców PiS, również wyborców pana prezydenta, którzy mówią, że nie życzą sobie, żeby ich dzieci musiały chodzić na zajęcia, na których wkłada się świństwo do głowy – mówi Przemysław Czarnek. Minister zaznacza, że "nigdy nie uzyskamy takiej ustawy, która byłaby popierana również przez posłów skrajnej lewicy, środowisko lewackie, takie, które robi niepokój w szkołach, zwłaszcza w wielkich miastach".
Dziś nie mamy do czynienia z organizacjami pozarządowymi katolickimi, które wchodzą do centrów wielkich miast i chcą uczyć, bez zapoznawania z treścią rodziców. Mamy do czynienia z lewackimi organizacjami pozarządowymi, które wchodzą do centrów wielkich miast i chcą uczyć bez zapoznawania z treściami rodziców - ocenił Przemysław Czarnek.
"Jeśli będzie konieczność, to i z Konfederacją warto rozmawiać o koalicji"
Minister edukacji mówił także o przyszłości politycznej. Jak twierdzi, "Jeśli będzie konieczność, to i z Konfederacją, i z PSL warto rozmawiać o koalicji". Na pytanie, czy PiS może przegrać - i to wyraźnie - wybory , odpowiada: Nie. PiS wygra bez wątpienia. Są ku temu wszelkie przesłanki. To nie jest kwestia pewności siebie, tylko kalkulacji. Choć przewaga medialna po stronie opozycji.