Do zdarzenia objętego aktem oskarżenia doszło jesienią 2021 roku w parku w Łambinowicach. Jak ustalono, Robert R. zobaczył stojący na poboczu samochód osobowy, na którego tylnym siedzeniu była kobieta i mężczyzna.

Reklama

Wyjaśnienia oskarżonego

Jak wyjaśniał przed sądem oskarżony, tego dnia był pijany. Wydawało mu się, że jest świadkiem gwałtu, więc chcąc pomóc napadniętej kobiecie otworzył drzwi i zaatakował mężczyznę, bijąc go po głowie. Gdy zorientował się, że para spotkała się w ustronnym miejscu całkowicie dobrowolnie, chcąc uniknąć wezwania policji kazał im oddać telefony i siłą zabrał kluczyki do samochodu pokrzywdzonej. Następnie, kiedy napadnięci zaczęli uciekać, pobiegł za mężczyzną, pobił go i zniszczył jego telefon.

Inaczej sprawę widzi prokurator, który oskarżył Roberta R. o rozbój. Według prokuratury napastnik miał grozić pokrzywdzonej nożem przystawionym do szyi, zniszczył przednią szybę samochodu, pobił pokrzywdzonego i zniszczył należący do niego telefon. Za zarzucane czyny oskarżonemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Reklama

autor: Marek Szczepanik