Skala budżetu obronnego była wówczas inna, dlatego tamto przedstawienie przedwyborcze było znacznie skromniejsze. Chcemy tego czy nie – takie działanie mieści się w obowiązującej od lat logice zawłaszczania państwa do kampanii wyborczej.
Jednak minister obrony Mariusz Błaszczak idzie krok dalej. To jego słowa wypowiedziane podczas odbierania przysięgi wojskowej od nowych żołnierzy: