W środę pod przewodnictwem szefa MON Mariusza Błaszczaka w Krynkach (Podlaskie) obradował Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. W posiedzeniu wziął również udział m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn oraz komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga. Na wspólnej konferencji ministrów po posiedzeniu komitetu, szef MON poinformował, że przyjęto uchwałę ws. ochrony dobrego imienia żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy SG, Policji i innych służb, które na co dzień dbają o bezpieczeństwo granicy z Białorusią.

Reklama

Krytyka "Zielonej granicy"

To bardzo ważne w kontekście prezentacji filmu pani Agnieszki Holland. Filmu uderzającego w honor, dobre imię Polski, w honor i dobre imię żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy SG czy funkcjonariuszy polskiej policji - mówił odnosząc się do filmu pt. "Zielona granica". Ocenił, że film Holland jest "kłamliwym filmem wymierzonym w morale polskich żołnierzy i funkcjonariuszy".

Reklama
Reklama

Błaszczak zwrócił się z apelem do Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego. Skoro pani Agnieszka Holland wielokrotnie popierała PO, w tym roku była na Campusie Trzaskowskiego, a więc ewidentnie jest związana z tym środowiskiem politycznym, związana jest z opozycją. Powiem tak: panowie Tusk i Trzaskowski: macie moralny obowiązek, żeby przeprosić polskich żołnierzy i funkcjonariuszy za to wszystko, czego dopuszcza się pani Holland poprzez swój film - powiedział w PR.

Film wykorzystywany w kampanii?

W rozmowie radiowej szef MON został zapytany m.in. o film Agnieszki Holland "Zielona granica" oraz apel wystosowany do Donalda Tuska oraz Rafała Trzaskowskie. Pani Holland wielokrotnie mówiła o tym, że popiera Platformę Obywatelską. Zresztą widziałem fragmenty tego filmu. Jedna z postaci, która w tym filmie jest przedstawiana jako postać pozytywna, mówi, że głosuje na Platformę Obywatelską. A więc w kampanii wyborczej wykorzystują ten film. Poza tym pani Holland na kampusie Trzaskowskiego w tym roku była, więc niewątpliwie jest z nimi związana. Moralnym obowiązkiem panów Tuska i Trzaskowskiego jest przeproszenie polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej za ten haniebny atak na nich - podkreślił Mariusz Błaszczak.

"Ocenił, że "można spodziewać się ataku ze strony Białorusi, bo pani Holland tym filmem wpisuje się w propagandę moskiewską, Putina, Kremla". W 2021 roku też tak było, że najpierw doszło do ataku na strażników granicznych, żołnierzy. Ten atak też został przepuszczonych przez polityków opozycji, głównie Koalicji Obywatelskiej, którzy organizowali wycieczki i próbowali wywrzeć presję na polskich strażnikach, aby otworzyli granice, wpuszczali tych ludzi, którzy zostali ściągnięci na Białoruś w celu ataku na Polskę, Unię Europejską. A potem przyszedł atak gremialny, próba szturmu granicy w połowie listopada - przypomniał.

Element wojny hybrydowej

Dopytany, czy można spodziewać się ataku, elementu wojny hybrydowej tuż przed wyborami, szef MON wskazał, że "liczymy się z takimi prowokacjami". Zapewnił jednak, że prowadzone są działania mające na celu dodatkowe wzmocnienie granicy, uprzedzające to, co może się wydarzyć. Musimy się liczyć z prowokacjami ze strony Kremla. A pani Holland swoim filmem wpisuje się w to wszystko, co robi Kreml. Sądzę, że Putin będzie chciał wynagrodzić pani Holland, bo rzeczywiście bardzo Putinowi i propagandzie rosyjskiej, antypolskiej pomaga - zaznaczył.