W uroczystości w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku oprócz marszałka Senatu wzięli udział m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, parlamentarzyści i samorządowcy.
W uchwale przypomniano, że w 2023 r. przypada 80. rocznica urodzin Lecha Wałęsy i 40. rocznica przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla. - Z tej okazji Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża szacunek wybitnemu działaczowi związkowemu, współzałożycielowi Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność", represjonowanemu i oczernianemu przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, pierwszemu demokratycznie wybranemu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy.
Jak przypomniano, Norweski Komitet Noblowski ogłosił przyznanie Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla 5 października 1983 r. "Po wprowadzeniu stanu wojennego, NSZZ 'Solidarność" był już wówczas od roku formalnie zdelegalizowany przez Sejm PRL, a opór społeczny przeciwko władzy komunistycznej, koordynowany przez solidarnościowe podziemie, z wolna słabł" - głosi uchwała.
"W uzasadnieniu przyznania Pokojowej Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie podkreślono, że Jego działania "charakteryzowały się determinacją w dążeniu do rozwiązywania problemów jego kraju przez negocjacje i współpracę, bez uciekania się do przemocy". Komitet Noblowski uznał Lecha Wałęsę za "wyraziciela tęsknoty za wolnością i pokojem, która – mimo nierównych warunków – istnieje niepokonana we wszystkich narodach świata" i podkreślił, że "w czasach, w których odprężenie i pokojowe rozwiązywanie konfliktów są bardziej potrzebne niż kiedykolwiek, wysiłek Wałęsy jest zarówno natchnieniem, jak i przykładem" - czytamy w uchwale.
"Nikt i nic tego panu nie odbierze"
Marszałek Grodzki podkreślił w swoim wystąpieniu, że 80-letnie życie Lecha Wałęsy nierozerwalnie wiązało się z historią Polski, Europy i świata. - Bo to Pan w 1980 roku zaczął tę historię pisać. Nikt i nic tego panu nie odbierze. My senatorowie najjaśniejszej Rzeczypospolitej, reprezentanci demokratycznej większości jesteśmy dzisiaj tutaj, żeby o tym zaświadczyć. Senat Rzeczpospolitej wyraża wdzięczność i szacunek i pamięta na zawsze o pańskich zasługach - oświadczył.
Pamiętam, jaką dumę wzbudziła w nas wszystkich pani Danuta, która z synem Bogdanem odbierała w pańskim imieniu Nagrodę Nobla. W tych ciemnych, mrocznych czasach, to był dla nas wielki promyk nadziei. Pewność, że przyjdzie odrodzenie na nową siłę, na nową Polskę. Dziś potrzebujemy tych samych emocji. Wierzę, że stąd, z Gdańska, tak jak wtedy, tak i dziś rozleje się na Polskę duch solidarności, której pan nas nauczył i duch wolności, którą pan z wieloma innymi dla nas wywalczył. Że wyjdziemy ze spotkania z panem prezydentem umocnieni w wiarę w zwycięstwo. W siłę, która zdecyduje o losach całej Polski na następne cztery lata, a pewnie i na dłużej - powiedział Grodzki.
Jak zaznaczył, "zbyt wiele jest podobieństw obecnej władzy do tamtych mrocznych czasów, żeby przechodzić obok tego obojętnie”. - Nie pozwolimy wymazać pana dokonań, pana wielkiego dzieła, które zmieniło nie tylko Polskę, Europę, świat. Wprowadziło nowy ład. Przecież to pan wyprowadził Sowietów z Polski i ktoś, kto to neguje, nie zasługuje nawet na odrobinę szacunku. Mam nadzieję, że 15 października, przy pana duchowym wsparciu, odeślemy tę władzę tam gdzie jest jej miejsce, na śmietnik historii. Dla pana jest miejsce w panteonie wielkich Polaków po wsze czasy - dodał marszałek Grodzki.
To prezent Senatu dla na pewno najwybitniejszego obywatela Gdańska. Bardzo się cieszę, że jesteśmy tutaj dzisiaj razem i możemy w taki sposób, symbolicznie rozpocząć oficjalne świętowanie 80. urodzin pana prezydenta Lecha Wałęsy i 40 rocznicę przyznania Pokojowej Nagrody Nobla - mówiła prezydent Dulkiewicz.
Po uroczystości na przedprożach Dworu Artusa otwarto wystawę fotograficzną zatytułowaną "Wałęsa. Jeden z dziesięciu milionów". Towarzyszyło jej wykonanie utworu "Memento" na carillon, skomponowanego dla Lecha Wałęsy przez Krzysztofa Meyera.
Dariusz Sokolnik