Możliwość uchylenia mandatu

O sprawie informuje "Dziennik Gazeta Prawna" (DGP) we wtorkowym wydaniu. Gazeta przypomina, że eksperci od lat powtarzają, że jeśli obwiniony o popełnienie wykroczenia ma wątpliwości co do słuszności kary, powinien odmówić przyjęcia mandatu i zdać się na werdykt sądu.

Praktyka dowodzi, że w pierwszym etapie, czyli w postępowaniu nakazowym, trudno liczyć na dogłębne rozstrzygnięcie sprawy.

Reklama

"Sąd nie przeprowadza postępowania dowodowego, lecz poprzestaje na analizie dowodów dostarczonych przez oskarżyciela publicznego. Jednak po wniesieniu sprzeciwu od wyroku nakazowego sprawa jest już kierowana na rozprawę. Przyjęcie mandatu w praktyce zamyka drogę sądową, bo uchylenie prawomocnego mandatu jest niezwykle trudne" – czytamy w "DGP".

Reklama

Autor tekstu dowodzi, że wszystko dlatego, że kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia określa bardzo wąski katalog przesłanek wzruszenia prawomocnego mandatu.

"Przede wszystkim nie ma możliwości uchylenia mandatu, jeśli został on nałożony na osobę, która nie była sprawcą wykroczenia. Jeśli obwiniony godzi się na ukaranie mandatem, to choćby nie był winny, poniesie karę" – podkreśla "DGP".

Reklama

Do RPO wpłynęło kilkadziesiąt skarg

Zwolennikiem rozszerzenia katalogu sytuacji pozwalających na wzruszanie mandatu jest rzecznik praw obywatelskich, prof. Marcin Wiącek. Zwraca on uwagę, że brak jest również możliwości uchylenia mandatu w sytuacji, w której w związku z nałożeniem grzywny dopuszczono się czynu zabronionego.

"Do RPO wpłynęło kilkadziesiąt skarg od kierowców ukaranych za przekroczenie prędkości na podstawie pomiarów dokonanych miernikami po wygaśnięciu ich legalizacji. W świetle obowiązujących przepisów w takich sytuacjach nie ma podstaw do wznowienia postępowania" – podaje "DGP".

Jak podaje dziennik, postulaty RPO spotkały się w aprobatą Ministerstwa Sprawiedliwości, które skłania się ku wprowadzeniu dwóch nowych przesłanek uchylania mandatu.

"Chodzi o recypowanie do art. 101 k.p.s.w. przesłanki wskazanej w art. 540 par. 1 pkt 1 kodeksu postępowania karnego w ten sposób, by uchylenie mandatu było możliwe również wtedy, gdy 'w związku z nałożeniem grzywny dopuszczono się czynu zabronionego, a istnieje uzasadniona podstawa do przyjęcia, że mogło to mieć wpływ na treść prawomocnego mandatu karnego'"– informuje dziennik we wtorkowym wydaniu.

Więcej na temat możliwości uchylenia niesłusznego mandatu przeczytasz w artykule pod tytułem "Mandaty nie takie ostateczne" autorstwa Piotra Szymaniaka w Dzienniku Gazecie Prawnej >>>