Jak pisze RMF FM, urzędnicy podawali różne powody wstrzymania prac - od awarii technicznej systemu przez chwilową awarię, po przyznanie, że to decyzja władz centralnych Ukrainy. Tak jest w rzeczywistości: ukraiński rząd z dnia na dzień wstrzymał usługi konsularne dla Ukraińców. Mowa o mężczyznach w wieku poborowym - celem jest zmuszenie ich do powrotu do kraju i walki na froncie.
W okienku można było odebrać tylko zaświadczenie upoważniające do przekroczenia granicy.
Wielu oczekujących na paszport nie kryło zdenerwowania. - Ja byłbym gotów wrócić na Ukrainę i jej bronić, gdyby nie ta korupcja i złodziejstwo! - mówił w rozmowie z RMF FM jeden z Ukraińców chcących odebrać paszport.
Szef ukraińskiej dyplomacji sam wydał polecenie
Wczoraj do doniesień dotyczących zawieszenia świadczeń usług konsularnych odniósł się szef ukraińskiej dyplomacji. Napisał w mediach społecznościowych, że on sam wydał polecenie, by przywrócić "sprawiedliwe podejście do mężczyzn w wieku mobilizacyjnym na Ukrainie i poza nią".
Ochrona praw i interesów obywateli Ukrainy za granicą zawsze była i pozostaje priorytetem MSZ. Jednocześnie, w obliczu agresji Rosji na pełną skalę, głównym priorytetem jest ochrona naszej Ojczyzny przed zagładą - napisał Dmytro Kułeba.