Marsz Niepodległości 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy. Tegoroczny przemarsz odbywał się pod hasłem "Wielkiej Polski moc to my". Tradycyjnie już nie zabrakło kontrowersyjnych transparentów. Narodowcy uderzyli m.in. w koalicję rządzącą. Pojawiły się hasła skierowane do Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego czy Adama Bodnara.

Reklama

Hasła na Marszu Niepodległości. "Koalicja antymarszowa" i nie tylko

"Polska katolicka, nie laicka", "Kto nie skacze, ten za Tuskiem", "Stop czerwonej i tęczowej zarazie" – między innymi tego typu hasła można było przeczytać na transparentach. Wśród uczestników Marszu Niepodległości nie brakowało osób, które atakowały Donalda Tuska. "Tusk pod sąd za zdradę Polski" – brzmiało jedno z haseł.

Nie brakowało haseł uderzających w Donalda Tuska / PAP / Albert Zawada
Reklama

Na banerach można było zobaczyć także przekreślone wizerunki Rafała Trzaskowskiego oraz ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. "Koalicja antymarszowa narodowców nie pokona" – napisano. Z kolei Robert Bąkiewicz, szef Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości, pokazał transparent z Donaldem Tuskiem i Donaldem Trumpem.

"Armia patriotów pozdrawia Donalda Tuska" – napisał Bąkiewicz.

Marsz Niepodległości w Warszawie. Oficjalne dane o frekwencji

Według szacunków Stołecznego Biura Bezpieczeństwaw tegorocznym Marszu Niepodległości wzięło udział około 90 tys. osób – przekazała PAP zastępca rzecznika stołecznego ratusza Marzena Gawkowska. Zaznaczyła, że przemarsz odbywał się spokojnie, nie zanotowano żadnych poważnych zdarzeń, choć używane są środki pirotechniczne.