Sejm uchwalił ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jednym z jej elementów są regulacje dotyczące schronów. Jak zapowiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak, od początku 2025 roku będą one budowane masowo.

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Jak powiedział w rozmowie z "Faktem" gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, w czasie kryzysu, kiedy nadchodzi wojna, trzeba dokonać ewakuacji ludności. Jego zdaniem, schrony, nawet te najbardziej szczelne, nie dadzą możliwości przeżycia w czasie wojny. W jego opinii temat schronów nie powinien przyćmiewać innych, jego zdaniem, znacznie ważniejszych.

Reklama
Reklama

Wojskowy nawiązał do bombardowania w lutym 1945 roku w Dreźnie, gdzie zginęli wszyscy, którzy ukryli się w schronach. "Powstała tzw. burza ogniowa, która wyssała tlen, ludzie wyparowali. Trzeba się douczyć, czym jest to zjawisko" — podkreślił.

W jego opinii w czasie kryzysu, kiedy nadchodzi wojna, należy dokonać ewakuacji ludności. "Jeżeli tego się nie zrobi, ludzie zginą w budynkach, w ruinach budynków, piwnicach domów i w tych 4 proc. schronów” — wskazał. I dodał, że plany należy realizować przed wybuchem wojny.

Senat przyjął ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej

W czwartek Senat przyjął ustawę o systemie ochrony ludności, który, w razie wojny, będzie mógł się przekształcić w obronę cywilną. Senatorowie zagłosowali jednogłośnie. Nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Podczas pierwszego czytania projektu ustawy minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak apelował, by nie przeciągać prac nad projektem i nie włączać go do bieżącej polityki. Jak wyjaśnił, ochrona ludności nie ma barwy politycznej. "Gorąco apeluję o to, aby wszystkie kluby parlamentarne, wszyscy przedstawiciele właśnie z taką myślą podeszli do tego projektu" — zaznaczał minister. Za ustawą zagłosowało 88 senatorów.

Ustawa określa m.in. zadania ochrony ludności w czasie pokoju i w czasie wojny. Teraz wróci do Sejmu.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej – co oznacza?

Zanim ustawa została przyjęta przez Senat senatorowie przegłosowali wiele poprawek, m.in. poprawkę dotyczącą zastrzeżenia części danych w prowadzonej przez szefa MSWiA ewidencji schronów.

Według ustawy, w momencie wprowadzenia stanu wojennego i w czasie wojny ochrona ludności staje się obroną cywilną. Jej celem będzie ochrona ludności cywilnej przed zagrożeniami wynikającymi z działań zbrojnych i ich następstw.

System ochrony ludności zostanie oparty m.in. na strukturach Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej, Państwowego Ratownictwa Medycznego i Systemu Powiadamiania Ratunkowego. Na poziomie centralnym system ochrony ludności będzie koordynował szef MSWiA, który będzie wspierany przez Rządowy Zespół Ochrony Ludności. Na realizację nowych rozwiązań rząd będzie przeznaczać rocznie nie mniej niż 0,3 proc. PKB.