Saturator, czyli gruźliczanka PRL. Dziś ten kultowy przedmiot wart jest krocie [FOTO]
W PRL woda z saturatora cieszył się bardzo dużym uznaniem. Nikogo nie odstraszało to, że szklanki były tylko pobieżnie płukane, co sprawiło, że napój zasłużył na miano „gruźliczanki”. Dziś zdobycie tego kultowego przedmiotu epoki PRL graniczy z cudem. Pojedyncze egzemplarze, które się ostały kosztują krocie. Ile trzeba za nie zapłacić?
2/6 W czasach PRL wodę mineralną sprzedawało się wprost z samochodu dostawczego, zanim jeszcze dotarła na sklepowe półki a o zimnych napojach można było tylko pomarzyć. Nic dziwnego, że zwłaszcza w upalne dni woda z saturatora cieszył się ogromnym powodzeniem. Do wyboru była sama woda za 50 groszy lub z sokiem za złotówkę.
NAC
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama