Stiglitz twierdzi, że wykup toksycznych aktywów od banków komercyjnych będzie niekorzystne dla podatnika. W konsekwencji radykalnie zwiększy się zadłużenia USA. - Nie powinno się zamieniać dobrego pieniądza na zły. Mówimy o długu państwowym, którego zarządzanie jest trudne, poiedział Stiglitz.
Stiglitz, który jest profesorem ekonomii na Columbia University, podkreśla, że stworzenie złego banku oznacza obciążenie podatników na wiele lat skutkami irracjonalnej polityki kredytowej instytucji finansowych. Tymczasem jego zdaniem, pieniądze przeznaczone na ten cel można by skuteczniej wykorzystać wspierając finansowo program ubezpieczeń społecznych.
Opinię Stiglitza skrytykował uczestniczący w dyskusji Angel Gurria, sekretarz generalny OECD. Uważa on, że stworzenie złego banku jest obecnie niezbędne dla przywrócenia akcji kredytowej. - Zgadzam się z oceną etyczną, moralną, ale trzeba być realistą. Ktoś musi wziąć na siebie straty, powiedział. To jedyna metoda, aby gospodarka ruszyła z miejsca, dodał.
Joseph Stiglitz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii i były główny ekonomista Banku Światowego, skrytykował podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos pomysł utworzenia tzw. złego banku, który miałby skupywać toksyczne długi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama