Przynajmniej pięć osób zginęło, a 10 zostało rannych, gdy na ludzi oczekujących w Strefie Gazy na pomoc humanitarną, zrzucaną z samolotów spadły palety z paczkami - podaje telewizja CNN. Okazuje się bowiem, że paletom z pomocą nie otworzyły się spadochrony. przesyłki więc spadły na ziemię z dużą prędkością. Wszystko działo się tak szybko, że ofiary nie miały szans, by uskoczyć.
Amerykanie: To nie były nasze samoloty
Tymczasem wojsko USA zapewnia, że to nie był zrzut amerykańskiej pomocy. "Artykuły o tym, że to były nasze zrzuty powietrzne są fałszywe. Mogę potwierdzić, że wszystkie nasze paczki zostały dostarczone bezpiecznie na ziemię - tłumaczy rzecznik Pentagony, generał Patrick Ryder.