Część manifestantów zgromadziła się pod portugalskim przedstawicielstwem KE w centrum Lizbony, aby domagać się, by władze Unii Europejskiej wymogły na Izraelu wycofanie się ze Strefy Gazy.

Reklama

Chaos komunikacyjny w Lizbonie

"Zatrzymajcie to ludobójstwo!", "Wolna Palestyna!", "Niech żyją Palestyńczycy!", "Nie bądźcie wspólnikami okupantów!”, skandowali uczestnicy protestu, z których część przeszła w marszu przez centrum portugalskiej stolicy. Demonstracja doprowadziła do chaosu komunikacyjnego w lizbońskim śródmieściu.

Wśród demonstrantów, którzy domagają się m.in. uznania przez rząd Portugalii państwowości palestyńskiej, obecni są też aktywiści organizacji ekologicznych, którzy postulują natychmiastowe wstrzymanie w Europie wydobycia paliw kopalnych.

Protesty propalestyńskie w Portugalii

Sobota jest trzecim z rzędu dniem protestów zwolenników niepodległości Palestyny w Portugalii. Prowadzą oni demonstracje na różne sposoby; w czwartek po południu zakłócili odbywający się w centrum Porto wiec z udziałem przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. Podczas jej przemówienia manifestanci zagłuszali niemiecką polityk skandując wrogie jej hasła, a w piątek grupa aktywistów ekologicznych oraz bojówkarzy z ruchów na rzecz Palestyny wybiła szyby i namalowała propalestyńskie napisy na siedzibie MSZ Portugalii.