Eksperci wzięli pod uwagę wszystkie dane z sieci. Zdjęcia, maile, filmy, piosenki i strony internetowe. Wszystko to zajmuje 1 000,000,000,000,000,000 bajtów. Według badaczy to tyle, że informacje zajęłyby aż 500 bibliotek Kongresu Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Najwięcej miejsca zajmują zdjęcia cyfrowe. Tylko w zeszłym roku w sieci pojawiło się 150 miliardów fotografii. A do 2010 roku ma w internecie krążyć 500 miliardów obrazków.

W porównaniu z 2003 rokiem ilość danych w sieci wzrosła 30 razy. Wtedy podobne badania przeprowadzili naukowcy uniwersytetu w Berkeley. Pytanie tylko, czy wszystkie te bity i bajty są na pewno potrzebne.