Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprzewodnicząca PO, krytycznie o wypowiedzi Radosława Sikorskiego dotyczącej zamachu w Tunisie. Marszałek Sejmu powiedział wczoraj w TVN24, że z nieoficjalnych informacji, które pozyskał z MSZ-tu wynika, że zginęło tam siedmiu Polaków.
Dodał, powołując się również na nieoficjalne informacje, że zostanie ogłoszona żałoba narodowa. Tymczasem żadna z tych informacji się nie potwierdziła.

Reklama

Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz takich informacji nie powinien przekazywać publicznie marszałek Sejmu:Uważam, że marszałek Sikorski ciągle ma taki syndrom, że jest jeszcze ministrem spraw zagranicznych, ale mam nadzieję, że się od tego odzwyczai. Jeżeli tych informacji nie dostał oficjalną drogą na piśmie, to rzeczywiście nie powinien o tym mówić - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dziś MSZ podał Informację, że w Tunisie zginęło dwoje Polaków, dwóch uważa się za zaginionych. Rannych jest dziewięć osób.

ZOBACZ TAKŻE: Premier krytykuje słowa Sikorskiego: Ubolewam nad tym>>>