Pojawiają się zarzuty, że moje działania są na szkodę Polski. To jest działanie na rzecz społeczeństwa. Byliśmy świadkami wielu afer i dotąd nigdy, poza sprawą Rywina nikogo nie ukarano - powiedział w TVP Info Zbigniew Stonoga. Biznesmen zapewnia też, że prawa nie złamał, bo to nie on wyniósł dokumenty z prokuratury.
Stonoga przekonuje, że znalazł akta podczas szukania ciekawych rzeczy w Internecie. Jest zdania, że materiały musiały wrzucić do sieci polskie tajne służby.
ZOBACZ TAKŻE: Do sieci wypłynęły kompletne tomy akt afery podsłuchowej. Stonoga: Witam was, złodzieje z Wiejskiej>>>