Teraz prawo musi zostać przyjęte przez izbę niższą parlamentu. Jednak czarownice już postanowiły użyć wszelkich mocy, aby zablokować ustawę. Łącznie z wpuszczeniem do Dunaju specjalnej substancji, która odwiedzie ustawodawców od złych zamiarów.
– Ukarane powinny zostać karty, a nie my – mówi agencji AP Bratara Buzea, jedna ze znanych rumuńskich wróżek. Jej zdaniem za złe wróżby winę ponoszą klienci, którzy często nie podają prawdziwych danych o swojej tożsamości czy dacie urodzenia.
W styczniu rumuński parlament już przyjął ustawę, która wprowadza podatek od zysków wróżek z układania kart.