Czy amerykański pojazd kosmiczny Curiosity, który wylądował niedawno na Marsie, wykrył rozumne istoty pozaziemskie? Takie pytanie zadają sobie miliony pasjonatów astronomii na całym świecie.
Zaraz po wylądowaniu Curiosity zrobił zdjęcie Czerwonej Planety za pomocą specjalnej kamery o nazwie Hazcam, zainstalowanej na pojeździe.
Ujęcie, które przesłał na Ziemię przelatujący chwilę później nad Curiosity satelita, jest niewyraźne. Ale mimo to na horyzoncie widać sporą kropkę zakończoną lekkim pióropuszem. Gdy dwie godziny później satelita ponownie przelatywał nad Curiosity, ten przekazał kolejne, już znacznie wyraźniejsze zdjęcia zrobione z tego samego miejsca. Ale słynnej już kropki na nich nie widać.
To był zapewne tylko brudek na obiektywie – komentował jeden z inżynierów NASA, organizatora misji na Marsa.
Reklama
Tylko w takim razie kto przedtem ten obiektyw umył? – od razu skomentowali internauci na forum amerykańskiej agencji kosmicznej.
Reklama