Wielotysięcznym wiecem w Winnicy ukraińska opozycja rozpoczęła akcję „Powstań Ukraino!”. Oponenci władz chcą przeprowadzić podobne demonstracje w największych miastach kraju. W wiecu przeciwko polityce władz wzięło udział 5 tysięcy osób. Opozycjoniści twierdzą, że demonstrantów przyszłoby więcej, gdyby nie rozrzucane ulotki, w których napisano, że protest przełożono na wtorek.

Reklama

Manifestację zorganizowali nacjonaliści ze Swobody, działacze Uderzenia Witalija Kliczki (ukr.: UDAR, Ukraiński Demokratyczny Sojusz na Rzecz Reform) oraz Zjednoczonej Opozycji. Lider tej ostatniej Arsenij Jaceniuk podkreślił, że to dopiero początek protestów. Politycy chcą aby ludzie uwierzyli, że może dojśc do zmian.
Politolodzy sceptycznie podchodzą do możliwości masowych akcji protestacyjnych, mimo że - według ostatnich sondaży - jest gotowy wziąć w nich udział prawie co trzeci badany.

Jednak przede wszystkim Ukraińcy są gotowi walczyć o swoje własne prawa, a nie wychodzić na manifestacje ze względu na apele polityków.
W czasie ostatniego protestu w stolicy, 25 lutego, część uczestników stanowili tak zwani majdarbeiterzy, którzy otrzymują pieniądze za udział w manifestacjach.