Miejsce celebry wybrał sam papież, który w Buenos Aires miał zwyczaj odprawiać wieczorną Mszę w Wielki Czwartek w szpitalu albo więzieniu. Przed obrzędem umycia nóg w krótki kazaniu, Franciszek przypomniał, że umywając nogi uczniom, Jezus - który był ich nauczycielem i Panem - dał przykład, aby robili to samo, ponieważ: wśród nas ten, kto stoi najwyżej, musi służyć innym.

Reklama

Papież dodał, że gest ten jest symbolem wzajemnej pomocy. O sobie zaś powiedział: Robię to z potrzeby serca, bo moim obowiązkiem jako księdza i jako biskupa jest służyć wam.

Następnie Franciszek umył nogi dziesięciu chłopcom i dwóm dziewczętom. Wśród nich i wśród uczestników liturgii byli
muzułmanie i osoby niewierzące.