Dwóch rosyjskich wojskowych zatrzymanych przez ukraińskie wojsko usłyszało zarzuty. Obydwaj są oskarżani o działalność terrorystyczną. W najbliższym czasie żołnierze mają być formalnie aresztowani. Śledczy zbierają dowody. Według Służby Bezpieczeństwa, już teraz jest ich wystarczająco, aby stwierdzić z całą pewnością, że są to obywatele Rosji, którzy obecnie służą w wojsku.

Reklama

Jeden z 2 zatrzymanych w weekend w obwodzie ługańskim Rosjan powiedział, że prowadzili oni zwiad w ramach 14-osobowej grupy oddziałów specjalnych z rosyjskiego Togliatii. Rzekomo dopiero rozpoczęli swoją misję, na Ukrainie byli od 4 - 5 dni.

Sztab generalny twierdzi tymczasem, że cała grupa działała od dłuższego czasu, a teraz w szybkim tempie opuszcza miejsce swojego stacjonowania - Briankę w ukraińskim obwodzie ługańskim. Rosyjscy wojskowi podobno mają być przewiezieni do rosyjskiego obwodu rostowskiego i z tamtejszego lotniska wylecą do Samary, a stamtąd do Togliatti. Ukraińcy twierdzą, że te działania mają na celu ukrycie obecności rosyjskich żołnierzy na Ukrainie.

ZOBACZ TAKŻE: Zawieszenie broni nic nie daje? Ukraińscy żołnierze giną na wschodzie kraju>>>