Wczoraj na znak protestu rzecznik PiS Marcin Mastalerek opuścił studio TVP Info. Miał wystąpić razem z europosłem PO Pawłem Zalewskim w programie "Dziś Wieczorem". WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>

Reklama

Zgodnie z jego zapowiedzią, szefowa sztabu Beata Szydło skierowała dzisiaj pismo do przewodniczącego KRRiT.

Wyrażam niepokój w związku ze skrajnie nierównym traktowaniem kandydatów - napisała wiceprezes PiS do Jana Dworaka. Jej zdaniem, w przeciwieństwie do swojego najpoważniejszego konkurenta Andrzeja Dudy, kandydat Bronisław Komorowski może liczyć na pełne i skrupulatne relacjonowanie wszystkich wydarzeń w ramach swojej agitacji wyborczej w telewizji publicznej.

Beata Szydło wskazała na programy informacyjne TVP z 1 maja, kiedy to jak pisze wystąpienie wyborcze prezydenta było relacjonowane a wystąpienie Andrzeja Dudy z Katowic - nie. Według obliczeń sztabu kandydata PiS, w dniach 1-3 maja wystąpienia Bronisława Komorowskiego relacjonowane były sześć razy a Andrzej Duda, mimo, że mówił o tak ważnych sprawach jak praca, patriotyzm i Konstytucja RP nie doczekał się relacji w Telewizji Polskiej.

Beata Szydło w piśmie do przewodniczącego KRRiT przypomina o obowiązku realizacji misji publicznej jaki nakłada na Telewizję Polską ustawa. Domaga się też wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz wskazania, w jaki sposób Krajowa Rada ma zamiar zapewnić kandydatom na prezydenta równość traktowania przez nadawcę publicznego.

Pismo zostało przekazane także do wiadomości Państwowej Komisji Wyborczej.