Skąd taka decyzja? Jak twierdzi rzecznik Ministerstwa Środowiska Sławomir Mazurek, minister podjął ją po analizie materiałów przekazanych z prokuratury. Obowiązki Józefa P. będzie pełniła jego dotychczasowa zastępczyni - Małgorzata Karaś.

Reklama

Byłego już dyrektora parku policja zatrzymała w zeszły czwartek. Dzień później białostocka prokuratura postawiła mu zarzuty korupcyjne. P. miał brać pieniądze od swoich pracowników za możliwość przyznania premii. W sumie za każdą taką umowę do jego kieszeni trafiało od kilkuset złotych do - nawet - 3 tys. zł.

Józefowi P., który był dyrektorem BPN od stycznia 2003 r., zarzucono też niedopełnienie obowiązków. Bez przetargu miał wydać album o parku. Wartość tej umowy sięgała 120 tys. zł.

Do części zarzutów P. się przyznał. Sąd go nie aresztował. Ale prokuratura już złożyła zażalenie na tę decyzję sędziów.