Audi jechali młodzi ludzie - dwie kobiety i trzech mężczyzn. Wszyscy mają około 20 lat. Samochód wjechał wprost pod pociąg na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sanoku. Potem jeszcze kilkadziesiąt metrów lokomotywa pchała auto po torach.

Reklama

Pasażerowie i kierowca audi mogą mówić o wielkim szczęściu. Są ranni, ale ich życiu nic nie grozi. Trafili do szpitala w Sanoku. Najcięższe obrażenia mają dwie osoby, które siedziały z przodu. Pozostała trójka ma tylko lekkie rany.

Wypadek mógł skończyć się o wiele tragiczniej, gdyby pociąg był rozpędzony. Na szczęście jednak dopiero odjeżdżał ze stacji i dlatego jechał powoli. I tylko dlatego audi nie zostało całkowicie zmiażdżone.