Dopytywany przez Beatę Lubecką o szczepienia nauczycieli, Müller odpowiedział, że "nie jest przesądzone, że będzie to obligatoryjne". - Choć większość jest przekonana, że to dobre rozwiązanie. Czekamy na debatę na poziomie rządowym - dodał minister.

Reklama

Pytany o to, od kiedy pracodawca będzie mógł sprawdzić szczepienie pracownika, rzecznik rządu odrzekł, że ustawa została złożona we wtorek i dodał: - Liczę na to, że w tym tygodniu zostanie przegłosowana, potem Senat. Liczę na to, że początek stycznia to realna data.

"Wstyd mi. Brak słów"

Rzecznik rządu skomentował też zachowanie polityków Konfederacji, którzy protestowali przed Sejmem przeciwko obostrzeniom. - To sytuacja skandaliczna. To coś, co w debacie politycznej nie powinno mieć miejsca. Jestem zszokowany, że osoby, które chlubią się, że są znawcami historii Polski mogą pod takim transparentem stanąć - mówił Gość Radia ZET.

Reklama

Politycy Konfederacji mieli ze sobą podczas protestu transparent z napisem "szczepienie czyni wolnym". - W kraju dotkniętym zarówno niemieckim okupantem, jak i radzieckim okupantem to nie powinno mieć miejsca – uważa rzecznik rządu. - Wstyd mi za to, że polski parlamentarzysta mógł stanąć pod takim transparentem. Brak słów - podkreślił rzecznik rządu.