Skupieniec lipowy, czyli pluskwiak śródziemnomorski (Oxycarenus lavaterae) pojawił się w Polsce kilka lat temu. Obecnie jego obecność jest nasilona. Skupiska pluskwiaka obserwowane są w wielu miastach, m.in. Szczecinie, Katowicach, Legnicy czy Poznaniu. Obsiada pnie i konary drzew, tworząc gęste kolonie. Spotyka się go głównie na lipach, stąd jego nazwa. Pojawiają się również informacje, że potrafi wtargnąć do mieszkań. Co należy się go bać?
Skupieniec lipowy w Polsce
Skupieniec lipowy to owad z rzędu pluskwiaków różnoskrzydłych (Heteroptera). To gatunek inwazyjnego pluskwiaka, który pochodzi z basenu Morza Śródziemnego. Do Europy środkowej dotarł w prawdopodobnie latach 80. Od tamtej pory rozszerza swój zasięg w kolejne kraje. Rozwlekany jest głównie przez człowieka, m.in. środkami transportu.
W Polsce po raz pierwszy został zaobserwowany w 2014 roku na Podkarpaciu. Powodu jego pojawiania się skupieńca lipowego w naszym kraju upatruje się w ociepleniu klimatu. Inwazję pluskwiaka śródziemnomorskiego zaobserwowano również w innych krajach, dla których nie jest to gatunek charakterystyczny. Odnotowano jego obecność m.in. w Pradze, Berlinie czy Wiedniu.
Skupieniec lipowy bytuje na roślinach zielonych należących do rodziny ślazowatych (Malvaceae JUSS.), a zimuje na drzewach, głównie z rodzaju lipa (Tilia L.). Tworzy gęste skupiska, liczące setki, a nawet tysiące osobników. Celem gromadzenia się owadów jest utrzymanie ciepła, ponieważ jest to gatunek wrażliwy na spadki temperatur.
Jak wygląda skupieniec lipowy?
Skupieniec lipowy wyglądem przypomina pospolicie występującego w Polsce kowala bezskrzydłego (Pyrrhocoris apterus) potocznie zwanego „tramwajarzem”. Jednak jest od niego mniejszy. Długość ciała skupieńca lipowego waha się od 4,8 do 6 mm. Samce są nieco mniejsze od samic.
Skupieniec jest czarny, a od dołu - czerwony. Ma czarną głowę, na której znajdują się czułki. Na tułowiu ma biało-czerwono-czarne skrzydła. Ma kłująco-ssący aparat gębowy.
Czy skupieniec lipowy jest groźny?
Skupieniec lipowy nie jest groźny dla ludzi. Wygląd pluskwiaka śródziemnomorskiego może wzbudzić przerażenie, lecz nie należy się go bać. Warto jednak uważać, bo pluskwiak może wlatywać do mieszkań.
Owad wysysa soki z roślin, czym może je osłabiać lub prowadzić do deformacji. Z kolei osłabione drzewo może być bardziej podatne na uszkodzenia, choroby i inne szkodniki.